Rok 1914

Front zachodni:

Przez mniej więcej 30 dni działania toczyły się według planu Schlieffena/Moltkego. Armia belgijska stawiła nadspodziewanie silny opór, lecz nie spowodowało to istotnych opóźnień w jego realizacji. W miarę postępów coraz bardziej odczuwalny stawał się brak sił przesuniętych przez Moltkego na inne odcinki bądź w ogóle nie istniejących, twardniał opór francuski, nadspodziewanie szybko włączył się do walk brytyjski korpus ekspedycyjny, rosły trudności zaopatrzeniowe i transportowe. Konsekwencją tego była zmiana planu kontynuacji natarcia - Główna Kwatera niemiecka nakazała zrezygnować z okrążania Paryża od zachodu, lecz zamknąć siły francuskie w kotle na wschód od Paryża przez skierowanie ich nad rzekę Marnę. Niespodziewanie dla Niemców w dniach 6 - 10 września nowe armie francuskie gen Maunory (6A) i gen. Focha (9A) dowiezione na front w ekspresowym tempie na front paryskimi taksówkami i autobusami (!) uderzyły nad Marną i zatrzymały wojska niemieckie. Niemcy dążąc do odzyskania możliwości okrążenia Franzuzów zmieniają kierunek dalszego natarcia na północ, lecz w tym "wyścigu do morza" Franzuzi dotrzymują im kroku. Jesienią kończą się możliwości działań manewrowych, wytworzył się ciągły, stabilny umocniony front. Skończył się "Blitzkrieg", zaczęła wyniszczająca wojna pozycyjna, w której o sukcesie decydowały rezerwy "mięsa armatniego" i wydolność gospodarki. A to oznaczało, że sytuacja państw centralnych zdecydowanie się pogorszyła, gdyż pod tym względem ich potencjał był mniejszy od państw koalicji. W tej sytuacji Niemcy zaczynają poszukiwać rozwiązania impasu poprzez zwycięstwo na froncie wschodnim, lecz nie chcą a nawet nie mogą przeznaczyć do tego poważniejszych sił i w ten sposób stają się uzależnieni od sukcesów lub porażek Austriaków.

Front wschodni:

Pierwsze uderzenie austro-węgierskie na Lubelszczyznę przyniosło oczekiwane rezultaty. W bitwach pod Kraśnikiem (23-25 sierpnia ) i Komarowem (26 sierpnia - 2 września) uderzeniowe zgrupowanie Austriaków odniosło istotne zwycięstwo nad analogicznym zgrupowaniem rosyjskim. Jednak Niemcy nie tylko, że nie wykonali obiecywanego natarcia z Prus na Siedlce w celu spotkania się z siłami austriackimi, to sami wpadli w poważne kłopoty, gdyż rosyjskie armie znad Narwi i Niemna wtargnęły do Prus znacznie wcześniej niż się ich spodziewano. Po początkowych sukcesach rosyjskich dowództwo niemieckie zamierzało wycofać się z Prus! Nowy dowódca sił niemieckich Paul von Hindenburg wraz ze swym szefem sztabu Erichem Ludendorfem opanowali kryzys rozbijając w bitwie pod Tannenbergiem (26 - 31 sierpnia, Tannenberg sąsiaduje ze sławnym skądinąd Grunwaldem!) 2 Armię gen. Samsonowa i kilka dni później 1 Armię Rennenkampfa w I bitwie nad jeziorami mazurskim. W wyniku tych porażek niedobitki wojsk rosyjskich zostały wyrzucone z granic Prus. Jednak w tym czasie sytuacja w Galicji zdążyła się zasadniczo popsuć. Rosyjskie siły nacierające na wschodnią Galicję osiągnęły powodzenie przekraczając rzekę Zbrucz i odrzucając siły austriackie na południe i zachód. 3 września Austriacy oddali Lwów, próba jego odzyskania przez zawróconą spod Zamościa 4 Armię nie powiodła się i ta porażka zmusiła Austriaków do opuszczenia Galicji Wschodniej i wycofania się za San, na którym zamierzano zorganizować stałą obronę. Już 20 września Rosjanie przekroczyli San pod Jarosławiem, co oznaczało ostateczne fiasko tego planu. Dalszy odwrót wojsk austro-węgierskich odbywał się tak szybko, że poważną próbę zatrzymania Rosjan można było podjąć dopiero na linii Dunajca. Ostatecznym rezultatem tej fazy walk było wycofanie się sił Austriackich na linię Karpat od Czerniowiec po Konieczną, gdzie front zakręcał na północ i przez Gorlice, wzdłuż rzek Białej i Dunajca dobiegał do Wisły. Zatem zamiast sukcesu Austria utraciła 3 Galicji. Również pierwsze natarcie Austrii na Serbię zakończyło się porażką. Armie austriackie uwikłały się w ciężkie boje w trudnym, górzystym terenie z przeciwnikiem co prawda słabym, ale bardzo zdeterminowanym. 2 Armia austro-węgierska z rzutu "B" koncentrowana wstępnie nad granicą serbską na znacznie łatwiejszym odcinku terenowym nie mogła rozwinąć działań, gdyż miała być odwołana do Galicji. Nie pozwolono jej przechylić szali zwycięstwa na stronę austriacką, a do Galicji też nie zdążyła na czas. Jesień roku 1914 upłynęła na froncie wschodnim na kolejnych rozpaczliwych próbach rozstrzygnięcia tej wojny przez kolejne ofensywy rosyjskie, niemieckie i austriackie. W pierwszych tygodniach października armia austriacka podjęła ofensywę na wschód w wyniku której udało się odrzucić Rosjan na wschód za linię Sanu i odblokować oblężoną twierdzę Przemyśl. W połowie października połączone siły niemieckie i austriackie uderzyły w kierunku Warszawy i Dęblina. W tej operacji na lewym uczestniczy XVII pruski korpus z Gdańska dowodzony przez sławny już w bliskiej przyszłości duet - dowódca generał August von Mackensen i szef sztabu pułkownik Hans von Seeckt. Tylko ten korpus osiągnął pewne sukcesy w tej operacji i całość sił musiała się cofnąć. Pościg rosyjski doprowadził do dramatycznej wręcz sytuacji: Rosjanie zbliżyli się do granic Śląska i pod Kraków, a w Galicji ponownie zajęli Gorlice i uderzali dalej na zachód w kierunku na Limanową. Ledwie trzymał się austriacki front na grzbiecie Karpat silnie szturmowany na różnych odcinkach przez Rosjan, którzy chcieli w ten sposób zejść na Nizinę Węgierską i otworzyć sobie drogę do serca monarchii - Wiednia i Budapesztu. Klęska wisiała w powietrzu. Niewiele pomogła ofensywa IX Armii niemieckiej, której dowództwo objął von Mackensen z podstawy w rejonie Torunia na południe, która doprowadziła do bitew pod Włocławkiem i Kutnem oraz Łodzią(17 - 24.XI), które przynajmniej zatrzymały pochód "rosyjskiego walca parowego" na zachód. Jednak Niemcy nadal nie zamierzały angażować na wschodzie poważniejszych sił, gdyż wierzyły w możliwość rozstrzygnięcia na zachodzie. Istotny wkład w opanowanie sytuacji w Galicji miały brygady Legionów Polskich, które uratowały front w rejonie Nowego Sącza - Łowczówka przed przełamaniem.

Bilans roku 1914 na wschodzie przedstawiał się dla Niemiec neutralnie - udało się zażegnać zagrożenie Prus Wschodnich i rozgrywać dalsze kampanie manewrowo na terenach Królestwa Polskiego z różnym skutkiem. Natomiast dla Austrii był tragiczny - oddała niemal całą Galicję, osiągnęła kres swoich możliwości i ledwie powstrzymywała coraz niebezpieczniejsze natarcia Rosjan.

POWRÓT